PRZEKLĘTA to wątpliwe "dzieło"spod ręki Wesa Cravena.Nie jest to jednak najgorszy film tego reżysera. W 1985 roku popełnił "wzgórza Mają oczy 2",a w podobnym czasei "Potwora Z Bagien". Craven też wielkorotnie udowadniał swój kunszt np: "Ostatni Dom Z Lewej", "Wzgórza Mają Oczy", "Koszmar Z Ulicy Wiązów", "Nowy Koszmar Wesa Cravena", Krzyk 1 & 2", "Koncert Na 50 SErc" czy "Red Eye". PRZEKLĘTA plasuje się w stanach średnich tego reżysera: "Krzyk 3", "Chiller", "W Mroku Pod Schodami", "Shocker" czy "Wampir W Brooklynie". Jednak mimo to film Z Ch. Ricci i J. Jacksonem nie należy do szczytowych osiągnieć horroru czy filmu o wilkołakach. To tandeta pełna zurzytych pomysłów, odgrzewanych sytuacji i nietrafnych dowcipasów. Na uwagę zsługuje pierwsze 35 minut obrazu - reszta to raczej porażka. Do momentu ataku na Mayę film jako tako straszy tzn.gwarantuje kilka podskoków w fotelu - potem jest już źle albo bardzo źle. kolejnym mankamentem są efekty specjalne - niestety sprawiają wrażenie nie za bardzo dopracowanych! Pewnym plusem jest to,że centrum fabuły stanowią losy rodzeństwa. Jednak pomiędzy Ricci a Eisenbergiem nie ma aktorskiej chemii - i nie wyglądają jak brat i siostra. J. Jackson w roli adoratora Ricci też jakoś nie jest zbyt dobry - grał już w kilku horrorach - ten nie wyszedł mu najlepiej. Craven nie wiedział co do końca chcę nakręcić horror czy głupawą komedię. W rezultacie powstała dziwaczna hybryda, która szybko ulatuje z głowy i nie pozostawia po sobie dobrego wrażenia. Oczywiście, PRZEKLĘTA nie jest tak fatalna jak opisują to niektórzy krytycy - ale jest na tyle kiepska by nie warto było tracić czasu na jej oglądanie.Nie polecam. (A sam jestem fanem horroru - niezłe jest tu tylko pierwsze 35 minut). Coż, szkoda Panie Craven!