w najbardziej przerazajacym momencie mowi sam za siebie :) Chyba przyzwyczajamy sie juz do pociesznych sytuacji, aranzowanych przez zagranicznych tworcow tego typu filmow, odwaznych Amerykanek dzielnie walczacych z potworami, itp. itd. :) Dlatego zamiast krytykowac ten film powiem: przynajmniej smiesznie bylo ;) no i nawet chyba bywa gorzej, choc "efekty specjalne", czy jak to tam moge nazwac, sa chyba robione tak kiepsko z racji niskiego budzetu filmu (mam nadzieje ;) ) wiec ogolnie: jak sie ma zly dzien i poltorej godzinki, to czemu sie troszke nie posmiac, skoro pogoda za oknem taka kiepska :) pozdrawiam i zycze milego ogladania :)